12 grudnia odbyło się spotkanie w biurze Spalskiego Parku Krajobrazowego przedstawicielki WWF-Rosja Tatiany Baranowskiej z pracownikami parku i członkami Mazowiecko-Świętokrzyskiego Towarzystwa Ornitologicznego. WWF i jego placówki w Polsce i Rosji, są bardzo zainteresowane przywróceniem starego bartnictwa na terenie Polski środkowej.

bart1.jpg

Okazało się, ze ostatni bartnicy jacy zachowali się w Europie, hodują swoje pszczoły w naturalnych lasach w Baszkirii na Uralu. Są tam niezwykle szanowani i cieszą się dużym uznaniem. Od wieków pozyskują miód z dzikich barci wykuwanych w potężnych sosnach, topolach i w sposób tradycyjny opiekują się pszczołami. Miód ten ma specyficzny wygląd, smak i zapach. Bartnictwo w Polsce było niegdyś powszechnym sposobem na otrzymywanie miodu, niestety z początkiem ubiegłego wieku ostatni bartnicy w Puszczy Białowieskiej zakończyli swoją działalność.

bart2.jpg

Aby przywrócić bartnictwo na naszych ziemiach zarówno w wymiarze ekonomicznym poprzez kreowanie lokalnego produktu (np. pod nazwa "Spalski miód bartny") i przyrodniczym (ochrona tradycyjnych i rzadkich ras pszczół, ochrona dziuplastych drzew zasiedlanych także przez ptaki, ssaki), Mazowiecko-Świętokrzyskie Towarzystwo Ornitologicze we współpracy ze Spalskim Parkiem Krajobrazowym i WWF-Polska, WWF-Rosja, postanowiło zaprosić baszkirskich bartników wiosną w nadpiliczne lasy. Celem ich pobytu będzie zaprezentowanie technik wykonywania barci, sposobu obchodzenia się z pszczołami, sposobu wspinania się na drzewa. Niezbędnym elementem będzie szeroka współpraca z Lasami Państwowymi w celu wskazania kilkudziesięciu dużych sosen przeznaczonych do założenia barci. Także lokalne samorządy mamy nadzieję, włączą się w promocję tego wyjątkowego przedsięwzięcia na skalę europejską. Będzie to bowiem promocja miejsowych społeczności. Lokalny i zarejestrowany produkt jaki powstanie, pod nazwą "Spalski miód bartny" może stać się także hitem dla lokalnych restauratorów, z których Spała słynie. Planowane jest także włączenie do przedsięwzięcia Polskiego Związku Pszczelarskiego.

bart3.jpg

Jesienią przyszłego roku przewidywany jest wyjazd naszych pszczelarzy i przyrodników na Ural aby na miejscu zapoznać się ze specyfiką rosyjskiego bartnictwa. A jak bardzo jest ono specyficzne może świadczyć fakt, że głównym problemem dla tamtejszych bartników są...niedźwiedzie.

Uczestnikami spotkania ze strony M-ŚTO byli: Tomek Dzierżanowski, Michał Ciach, Zbyszek Fijewski, Jacek Tabor.

Jacek Tabor

banerruch

Ilość odwiedzin

2836050
DzisiajDzisiaj26
WczorajWczoraj397
TydzieńTydzień26
MiesiącMiesiąc7537